Czym jest USB?
USB jest standardem złącza komputerowego, pozwalającego na podłączenie dowolnych peryferii, czyli urządzeń zewnętrznych.
Standard ten powstał ponad 25 lat temu, lecz pomimo słusznego już wieku nadal jest najpopularniejszym sposobem współpracy naszej jednostki głównej z wszelkimi możliwymi akcesoriami.
W dalszym ciągu jest również rozwijany, czego efektem będzie pełne wdrożenie komercyjne standardu USB 4.0.
Formalnie USB to angielski akronim od sformułowania Universal Serial Bus (uniwersalna szyna szeregowa), jednak w praktyce nikt nie używa pełnej nazwy i od początku istnienia tego standardu wszyscy używają dźwięcznego literowca U–ES–BE.
Będąc przy ciekawostkach związanych z USB warto wspomnieć, że jest to efekt współpracy największych firm branży informatycznej lat dziewięćdziesiątych, takich jak: Intel, Compaq, Microsoft, IBM.
Zarejestrowane logo całego standardu USB ma postać:
Znaczenie loga:
Duże kółko to komputer, fakt że linie się schodzą do jednego miejsca ma nawiązywać do tego, że wszystko podłączamy do jednego gniazdka, a mniejsze kółko, kwadrat oraz trójkąt odnoszą się do tego, że można podłączyć wszelkiego rodzaju sprzęty.
Co leży u podstaw powstania portu USB?
Już latach 90-tych ubiegłego wieku do komputera można było podpiąć całkiem pokaźną listę urządzeń peryferyjnych.
Niestety, praktycznie każde urządzenie pracowało w innym standardzie wymiany danych i wymagało innego złącza. Stąd na tylnych ściankach komputerów z tamtych czasów znajdziemy gniazdka we wszystkich kształtach i rozmiarach.
Szeroko pojęta technika się rozwijała, cały czas projektowano nowe urządzenia jednak istniała całkiem realna obawa, że jeśli potrzebny będzie kolejny rodzaj portu komunikacyjnego, to może dla niego po prostu zabraknąć miejsca. Nierzadko się to zdarzało w istniejących ówcześnie konstrukcjach, co skutkowało przenoszeniem części złącz na tzw. „śledzie”, czyli elementy zaślepiające otwory do wyprowadzenia złącz kart rozszerzeń.
Port USB miał być ratunkiem w zaistniałej sytuacji.
Zamiast całego garnituru najróżniejszych portów oraz całkiem realnej obawy, że wśród nich mimo wszystko zabraknie tego potrzebnego, proponował on możliwość podłączenia wszystkiego poprzez jeden rodzaj złącza.
W miejsce – powiedzmy – dziesięciu różnokolorowych portów w różnych formach otrzymywaliśmy również dziesięć jednakowych portów oraz gwarancję, że nie spotka nas przykra sytuacja kiedy nasze nowe urządzenie będzie posiadało egzotyczną wtyczkę.
Dodatkową zaletą jest również to, że pojedynczy port USB jest całkiem nieduży i można zmieścić ich całkiem pokaźną ilość wykorzystując równoważną ilość miejsca, w stosunku do zajmowanego przez złącza innego rodzaju.
Producenci peryferii potrzebowali pewnego czasu, aby przyswoić sobie tą ideę jednak od roku około dwutysięcznego praktycznie wszystkie produkowane urządzenia peryferyjne pracują w standardzie USB, o ile nie ma żadnych szczególnych powodów, aby zastosować inny rodzaj komunikacji.